Taksówką lotniczą na wakacje? Fundacja Centrum Nowoczesnej Edukacji organizatorem konferencji turystycznej w Niechorzu

2024-12-27

Kołobrzeg, Świnoujście, Hel, Nowy Targ, Wałcz to tylko niektóre lokalizacje do których możemy dolecieć samolotem na żądanie. Gdy PKP IC pisze o skróceniu czasu podróży, ale oferta dojazdu do Świnoujścia czy Kołobrzegu nadal jest uboga, a do Szczecina latają tylko trzy samoloty LOTu na dobę coraz więcej osób spogląda na taksówki powietrzne. 

– Dziś mamy deficyt czasu. Wolnego czasu jest mało, a możliwość sprawnego przemieszczenia się bez korków na weekend lub na konferencje pomiędzy Rzeszowem a Świnoujściem to ważna kwestia – mówi Mariusz Tywoniuk, prawnik z zakresu prawa gospodarczego z Rzeszowa. 

Taksówki powietrzne to nowoczesne rozwiązanie w ofercie turystycznej. Potencjał w tym widzi miasto Świnoujście, które z lotniska w Goleniowie uruchamia bezpośrednią komunikację autobusową na swoją plażę. Choć dla wielu osób może się to wydawać abstrakcyjne, to jednak takie rozwiązania już w Polsce istnieją.  Na Międzynarodowej Konferencji Turystycznej „Od gór do morza” w Niechorzu w PUCHACZ SPA Magdalena Kobrzyńska wykazała, że jest to także formuła podróży atrakcyjna finansowo. LOT na połączeniach krajowych do Szczecina czy na niemieckie lotnisko koło Świnoujścia oferuje tylko 3 samoloty relacji Warszawa – Szczecin. To stanowczo za mało dla podróżnych z Rzeszowa, Lublina, Krakowa czy Katowic nie ma żadnej oferty bezpośredniego lotu polskim przewoźnikiem. Lot prywatnym samolotem gwarantuje prywatność i większą elastyczność czasową. Problem jednak tkwi w przepisach dotyczących tej formy podróżowania pamiętających jeszcze czasy PRL.

W Niechorzu w hotelu Puchacz SPA z udziałem przedstawicieli Czech, Słowacji, Niemiec i oczywiście Polski odbyła się Międzynarodowa Konferencja Turystyczna „Od gór do morza!”. W Puchacz SPA zgromadzili się eksperci wielu dziedzin powiązanych z turystyką. Choć to dopiero pierwsza edycja wydarzenia ale już można ją nazwać prestiżową. Patronat nad wydarzeniem objęli: marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, poseł na Sejm RP Artur Łącki, poseł na Sejm RP Jarosław Rzepa oraz radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Damian Simiński. Do uczestników konferencji list wysłał Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Dariusz Wieczorek. Dodajmy jeszcze do tego, że partnerami wydarzenia byli ZEG Gryfice, burmistrz Gryfic Tomasz Aniuksztys oraz burmistrz miasta Wałcz Maciej Żebrowski.

– To nie jest prawdą, że konferencje nad morzem kończą się w Gdańsku. Spotkanie takiej liczby osób w Niechorzu pokazuje, że ważne, merytoryczne dyskusje można prowadzić też w zachodniej części Polski. Na pewno jest wiele do poprawienia w zakresie komunikacji z resztą naszego kraju poprzez lotnisko w Goleniowie czy większą liczbę pociągów z Kołobrzegu i Świnoujścia do Polski czy Czech –  mówił Łukasz Szeląg, organizator konferencji.

W czasie konferencji wystąpiło wielu ekspertów, którzy w swoich wystąpieniach prezentowali, jak bardzo współczesne technologie i wyzwania wpływają na turystykę. Wszystko wokół nas się zmienia, a więc także przemysł turystyczny. Doskonale pokazał to panel dotyczący wyzwań związanych z elektromobilnością zrealizowany pod patronatem KIKE i PIRE. Maciej Żebrowski burmistrz Wałcza, mówił o braku dostatecznego wsparcia rozwiązań smart city przez administrację rządową i unijną, zaś Renata Zawrotna z firmy HelloNext zrzeszonej w PIRE zwróciła uwagę na zbyt długi czas przygotowywania inwestycji jaką jest ustawienie ładowarki dla aut elektrycznych.

A co z transportem w mieście? Czy naprawdę musimy być skazani na spalinowe autobusy lub zaprzęgi konne, aby dowozić turystów w polskie góry? Rafał Szlachta przestawiał e-Fasiąga, czyli w pełni polską konstrukcję minibusa elektrycznego, który spokojnie mógłby przewozić fanów turystyki górskiej nad Morskie Oko. Ponieważ jest to pojazd zbudowany na wielofunkcyjnej platformie, na której jeździe też EVAN ze Zgorzelca,  można go niemal dowolnie dostosować pod konkretne lokalizacje i oczekiwania klientów w górach, nad morzem czy jeziorami. E-Fasiąg z Zakopanego mógłby stać się choćby E-Śledziem znad Bałtyku. Komunikacja regionalna też może odbywać się w oparciu o polskie autobusy zeroemisyjne Pilea produkowanego w spółce skarbu państwa w Bydgoszczy należącej do Agencji Rozwoju Przemysłu. 

– Jeden z paneli poświęciliśmy trendowi zwanemu coolocation, czyli turystyki dla ochłody. Dla Polski może być to szansa na pozyskiwanie klientów z Hiszpanii, Włoch czy Grecji, ale także na wydłużenie sezonu letniego. Trzeba jednak pamiętać o silnej konkurencji krajów skandynawskich i stanąć z nią w szranki – powiedział dr Przemysław Łonyszyn, jeden z ekspertów organizatora konferencji.

Spośród innych wystąpień nie można pominąć tego autorstwa Daniela Bijaty, który gorąco namawiał do większej współpracy między podmiotami branży turystycznej, tak jak to wygląda w krajach lepiej od nas zorganizowanych turystycznie, jak Austria czy Włochy. Paweł Wechta wspominał o potrzebie aktywnego wypoczynku i jako doskonały przykład podał nordic walking, który pozwala na wykorzystanie aż 95% mięśni człowieka.

– Przeżywamy duże zainteresowanie zwiedzaniem winnic, co raz więcej jest u nas turystów z zachodniej i południowej Europy – mówi Halina Szymańska z Winnicy De Lewin w Powiecie Łobeskim. 

Joanna Agatowska, prezydent Świnoujścia położonego na 44 wyspach, mówiła, że miasto dostrzega zmiany w turystyce i chce budować ofertę dostosowaną do potrzeb obecnych czasów. Inny przedstawiciel samorządowców, Tomasz Aniuksztys, burmistrz Gryfic, zachęcał do turystyki kajakowej po rzece Rega, która ma charakter rzeki górskiej, choć przecież swoje źródło i ujście ma na terenie województwa zachodniopomorskiego. Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza, przedstawił potencjał turystyczny regionu, który jest budowany między innymi przez Festiwal Dwóch Jezior oraz militarny szlak turystyczny Wał Pomorski. 

Trzeci z paneli konferencji poświęcony był współpracy turystycznej między Polską, Czechami i Słowacją. Dziennikarz turystyczny, Miloslav Slavik, pokazał dość dobitnie, jak bardzo brak odpowiednich połączeń komunikacyjnych między Słowacją a Polską utrudnia turystykę między sąsiadującymi ze sobą krajami. Widać to zresztą bardzo dobrze, gdy weźmiemy pod uwagę, jak bardzo zwiększyła się wymiana turystyczna między Polską a Czechami po wybudowaniu drogi S3. Więcej optymizmu płynęło z ust Joanny Tokarczuk z zKlastra w Zgorzelcu, która przedstawiła efekty współpracy pomiędzy Czechami, Polakami a Niemcami na przykładzie Trójziemia na Dolnym Śląsku.

W Polsce jest ciekawa oferta turystyczna dla miłośników kolei. W Jaworzynie Śląskiej działa Muzeum Kolejnictwa. Podobne miejsce pokazujące historię największej w Europie sieci kolei wąskotorowych jest w Gryficach. Do tego warto dodać kolej wąskotorową w Gryficach i Koszalinie. Najmłodsi mogą poznać kolej w Parku Miniatur Latarni i Kolejek w Dziwnowie. O niszy dla tych miejsc mówił Bartek Piaścik właściciel dziwnowskiego parku.

Zadanie zostało sfinansowane ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030

ul. Adama Branickiego 9/48, 02-972 Warszawa

Celem naszej Fundacji jest wspieranie edukacji opartej o nowoczesne metody i techniki. Poprzez kulturę, sport i promowanie postawy proobywatelskich pragniemy przyłączyć się do procesu kształtowania ciekawości świata, szczególnie u dzieci i młodzieży.